Swoje Mikołajki klasa 4A spędziła w Berlinie. Uczniowie "sprezentowali" sobie wizytę w Muzeum Historii Naturalnej i atrakcje świątecznego jarmarku. Podczas zwiedzania muzeum maturzyści najdłużej zatrzymywali się przy szkieletach dinozaurów i spreparowanych zwierzętach z całego świata. Za to największe emocje budziły 100 razy powiększone modele pająków, komarów, pcheł i moli spożywczych, czyli omacnicy spichrzanki. Pogoda tego dnia dopasowała się do świątecznego nastroju i sypnęła najpierw białą kaszą z nieba, która po chwili ustąpiła miejsca śniegowym płatkom.
To był dobry prezent.
Opiekunowie: Iwona Grabowska, Dorota Rutka